Z Łukaszem poznaliśmy się… ok. 20 lat temu na korytarzu szkoły podstawowej do której wspólnie uczęszczaliśmy. Gdyby ktoś mi wtedy na przerwie powiedział, że w 2018 roku będę fotografował Jego ślub prawdopodobnie wybuchłbym śmiechem i wrócił do przeglądania TAZO czy też innych drobiazgów które wówczas kolekcjonowały dzieci 🙂 Tymczasem sprawy potoczyły się tak, że te dobre kilkanaście lat później zadzwonił telefon…
Przepiękna ceremonia ślubna odbyła się w jednym z moich ulubionych kościołów, tj. w parafii Ducha Świętego we Włocławku. Piękne światło zastane, sporo miejsca i dowolności w kreowaniu kadrów (a także niewidoczne przejście między stronami za ołtarzem) powodują że praca na ślubie w tym kościele to czysta przyjemność.
Podczas podróży z miejsca ślubu na wesele do Orbasia w Szpiegowie zatrzymała nas tradycyjna brama, na pewno jedna z najfajniejszych jakie widziałem. Wodny salut w wykonaniu straży pożarnej na dawnej obwodnicy miasta odbił się sporym echem nawet w lokalnych mediach.
Na miejsce plenerowej sesji ślubnej Karolina i Łukasz wybrali położoną opodal miasta zaprzyjaźnioną stadninę gdzie mieliśmy pełną swobodę oraz wsparcie ze strony właściciela. Zdjęcia w takich warunkach, nawet pomimo sporej temperatury i niskiej musiały zaowocować udanymi kadrami i mam nadzieję że tak się stało – zapraszam Was do obejrzenia skrótu reportażu ślubnego oraz wybranych zdjęć plenerowych.



















































































