Z Martą i Sławkiem na reportaż ślubny umawialiśmy się drogą mailową, jednak kilka tygodni przed samą ceremonią udało nam się umówić na spotkanie przy (jakże-by-inaczej) kawie na którym szybko znaleźliśmy wspólny język. Za każdym razem bardzo ważne dla mnie jest, by jeśli to tylko możliwe poznać się z Młodą Parą na spokojnie, przed realizacją reportażu.
Zarówno wnętrza apartamentu nowożeńców, włocławskiej katedry oraz sali balowej Hotel Riverside są mi wyjątkowo dobrze znane – jeżeli miałbym wymienić kombinację kościół-sala która się powtarza najczęściej to bez chwili wahania powiedziałbym że to właśnie te dwa miejsca wyjątkowo często idą ze sobą w parze. Z mojego punktu widzenia to bardzo wygodne połączenie, szczególnie gdy dodatkowo w hotelu odbywają się przygotowania 🙂
Niestety, kapryśna pogoda oraz wyjątkowo napięty kalendarz spowodował, że pleneru, przynajmniej na razie, nie udało nam się zrealizować. W związku z tym w tym poście jest trochę mniej zdjęć, chociaż osobiście wydaje mi się że (być może dzięki temu) układają się w bardzo fajny reportaż. Zapraszam do oglądania 🙂