Pierwszy reportaż ślubny w sezonie 2020 był dla mnie wyzwaniem chyba większym, niż zazwyczaj. Przerwa od poprzednich zdjęć ślubnych była długa, wszyscy byliśmy świeżo po covidowym lockdownie, a ponadto z rodzicami Panny Młodej znałem się wcześniej, jeśli dobrze liczę, jakieś… 20 lat 😀
Już od pierwszych zdjęć dekoracji oraz przygotowań Mateusza w Wienieckim Zakątku czułem, że pomimo relatywnie sporego stresu wszystko idzie w dobrym kierunku. Para Młoda dopracowała wygląd sali w najdrobniejszych szczegółach, korzystając m.in. ze słynnego włocławskiego fajansu oraz snopków siana. Wyszło naprawdę przepięknie, zresztą zaraz zobaczycie sami.
Po przygotowaniach Państwa Młodych oraz tradycyjnym błogosławieństwie udaliśmy się na ceremonię ślubną do kościoła w Wieńcu. O ile pamiętam to była chyba moja druga bytność, a pierwsza realizacja zdjęć w tym miejscu. W środku, pomimo tego że nie jest to jakoś szczególnie duży obiekt to miejsca jest wystarczająco, tak samo zresztą jak światła – ISO w kościele wahało mi się od 200 do 800 w zależności od miejsca.
Jak wspomniałem wcześniej na wesele udaliśmy się do oddalonego o ok. kilometr od kościoła Wienieckiego Zakątka, czyli sali niezwykle popularnej i charakterystycznej. Na miejscu dość sprawnie udało mi się trafnie ustawić lampy już w zasadzie za pierwszym razem, podczas wesela stosowałem tylko drobne korekty w kierunku (oraz jak wiadomo mocy) świecenia. Sala generalnie nie jest wybitnie trudna, niemniej jednak trzeba przy jej oświetlaniu pamiętać o pewnych drobiazgach które mocno wpływają na ostateczny wygląd zdjęć z wesela. W każdym razie myślę, że tą gorącą zabawę prowadzoną przez Zespół Picador udało mi się dobrze utrwalić 🙂
Za plenerem z różnych względów musieliśmy chwilę zaczekać. Ostatecznie zrealizowaliśmy sesję ślubną w drugiej połowie sierpnia w stylu który bardzo lubię, czyli lasy, pola i łąki 🙂 Zapraszam Was do obejrzenia skrótu z reportażu ślubnego oraz sesji plenerowej, a ja wracam do prac nad zdjęciami z komunii z początku września.
PS. Myślę, że jeszcze w tym tygodniu się na blogu zobaczymy 😀