Reportaż ślubny Agi i Mateusza był pod wieloma względami wyjątkowy. Z powodu ograniczeń czasowych sesje narzeczeńską oraz ślubną robiliśmy… dwa dni przed, oraz dwa dni po weselu! Dodając do tego wyjątkową sytuację pandemiczną oraz ostatni ślub sezonu otrzymujemy naprawdę niespotykaną mieszankę emocji w jednym miejscu. Zapraszam Was do poznania tej historii.
Z wymienionych powyżej czynników wpływających na wyjątkowość Tego dnia z pewnością najważniejsze były ograniczenia spowodowane panującą pandemią COVID-19. Robiąc zdjęcia Taty Panny Młodej udzielającego z odległości wielu kilometrów błogosławieństwa za pośrednictwem wideokonferencji miałem łzy w oczach, pomimo tego że kilka chwil wcześniej z wzajemnym uśmiechem fotografowałem go w ekranie telefonu. Z planowanej na początku liczby gości ostatecznie na weselu mogła być ich znacznie ograniczona ilość. Dzień ślubu był ostatnim dniem, w którym wesela w ogóle mogły się odbywać, chociaż i ta data długo nie była pewna. Pomimo tych wszystkich przeciwności Agnieszka i Mateusz zrobili fantastyczne wesele, na którym wszyscy goście dawali z siebie 200%, jakby zapełniając lukę po tych nieobecnych. Dokumentowanie tego wydarzenia przez wizjer aparatu było naprawdę niezapomnianym przeżyciem!