Przed każdym reportażem zawsze z ciekawością sprawdzam dokąd tym razem trafię, żeby jak najlepiej poznać miejsce wcześniej i wstępnie zaplanować oświetlenie. Gdy zobaczyłem wnętrza Starego Folwarku nie mogłem doczekać się fotografowania wesela w tej sali!
Ale po kolei…
Reportaż ślubny Sylwii i Arka rozpocząłem od zdjęć przed ceremonią ślubną. Kościół pw. św. Maksymiliana w Toruniu jest ogromną, surową budowlą, która szczerze mówiąc na pierwszy rzut oka wprawiła mnie w lekką konsternację „co ze światłem w środku”. Tam okazało się, że tego nie będzie brakować. Potężna kubatura wnętrza w jasnych barwach i sporo okien tworzyły fajne warunki do pracy. Fotografując śluby w takich miejscach zawsze korzystam z możliwości odejścia od Młodej Pary na rzecz wykorzystania szkieł 85 lub 135mm. Przysięgę Sylwii i Arka zrobiłem w całości na 85mm, i szczerze mówiąc drugiego body nie potrzebowałem 😉
Po ślubie pojechaliśmy na miejsce wesela, czyli wspominanego na wstępie Starego Folwarku. Budynek z 1913r został zaadaptowany na salę z maksymalnym wykorzystaniem oryginalnego wyglądu. Dzięki temu nad głowami widnieje rewelacyjny, drewniany sufit, a w narożniku stali stoi wygodna antresola, którą nawet wykorzystałem do… postawienia lamp oraz zdjęcia grupowego 🙂
Sesję plenerową z Sylwią i Arkiem sfotografowaliśmy w toruńskim Parku Miejskim przy ul. Bydgoskiej. Miejsce to widziałem po raz pierwszy, i zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie od pierwszych chwil. W części od której zaczynaliśmy przeważał klimat leśny, natomiast z biegiem pleneru Młoda Para zaprowadziła mnie w bardziej… parkowe miejsca. Podsumowując, miejsce z wielkim potencjałem! Do tego mieliśmy szczęście trafić na przepiękną, jesienną pogodę.
Zobaczcie zresztą sami!